Nie wytrzymałam. Uwolniłam swoją Hope Diamond z pudełka. Powiem szczerz że dobrze mi z tym bo w końcu mogłam nacieszyć się swoją lalką tak naprawdę. Nie będę się rozpisywać o samej lalce, o tym jaka jest piękna i w ogóle bo zrobiłam to już wcześniej o tutaj.
Lalkę odpakowałam chyba z okazji przypływu frustracji do której doprowadzają mnie warszawscy celnicy. Żeby tak ludziom życie utrudniać....
Kilka zdjęć mojej Hope Diamond w nowej odsłonie, już bez pudełka ;-)
obłędna jest... <333
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że ją uwolniłaś!!!! Brawa- Faktycznie, nareszcie się z niej ucieszysz!!
OdpowiedzUsuńwitaj
OdpowiedzUsuńlalka jest niesamowita robi wrażenie .
Ma ładny kolor włosów , ubiór - niebieska sukienka z bucikami i kolczykami podkreśla jej lalkową kobiecoś
pozdrawiam ;-)))
Doskonale Cię rozumiem! Swoją Hope od razu "wyrwałam" z pudła! I do tej pory stoi w takim miejscu, że non stop na nią patrzę! Jak dla mnie to zachwycająca lalka i dopiero zyskuje po wyjęciu z pudła (zwłaszcza jaj suknia z trenem, ah!!!). Jedyne co mnie w niej irytuje to włosy - ale z nimi można sobie jakoś poradzić :)
OdpowiedzUsuńpo zmacaniu tego cuda i ja mam na nią chrapkę.. ale nie mogę bo zbankrutuję, może Kate da mi czasem pomacać swoją dla zaspokojenia głodu :D
OdpowiedzUsuńOch...Rude jest piękne...A rude plus diament jeszcze piękniejsze:)
OdpowiedzUsuńUroczy rudzielec. Dobrze, że ją wyjęłaś z pudła. Żal mi lalek w pudełkach, nie są kochane i podziwiane, robią za lokatę kapitału
OdpowiedzUsuńJest piękna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, no cudna wręcz. Gratuluję Ci tej piękności. Co do uwalniania lalek z pudełka, to i ja nie potrafiłabym nie wyjmować. Jednakże fakt pozostaje faktem, ze najwyższym stopniem kolekcjonowania jest trzymanie w pudełkach w stanie NRFB. Co do lokaty kapitału, to owszem wkłada sie tyle kasy w zamkniętą, czy też uwolnioną kolekcję, ze jest ona formą lokaty kapitału. To tak trochę w związku z pow. wypowiedzią Szarej Sowy :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: this Barbie is awesome. The hair color I like. The dress and jewelry are gorgeous. Keep in touch
OdpowiedzUsuń