Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie we Wrocławiu ;-) Tym razem spotkałyśmy się w czwórkę- ja, Ania, Mangusta i Balantyna ;-) Było bardzo miło i sympatycznie. Tym razem miałam więcej czasu i na spokojnie pooglądałam sobie lalki, a było ich sporo i były to bardzo różne lalki.
Bardzo byłam ciekawa lalek Tonner'a bo nigdy nie miałam okazji ich obejrzeć, dzięki Manguście mogłam nie tylko popatrzeć ale również po dotykać ;-)
Piękna i dumna Lady Arwen
Dziewczęca i śliczna Thea
Niezwykła, wręcz magiczna Parnilla- kiedyś sobie taką kupię, bardzo mi się spodobała.
Wraz z Balantyną przybyła gromadka Bratz
Bratz przemalowana przez Kamarzę- bardzo ciekawa laleczka ;-)
Wraz z Anią zjawiła się Fleur, Mariposa i MyScene. Obiecałam sobie że Fleur i Mariposa muszą do mnie kiedyś trafić to bardzo urocze lalki ze ślicznymi twarzyczkami.
Przystojny lalek w otoczeniu skromnych wielbicielek.
Dziewczyny bardzo dziękuje za spotkanie, było bardzo sympatycznie. Mam nadzieję że na następne uda mi się jeszcze do kulać ;-)