Dzisiejszy post jest dedykacją dla Gosi z blogu "Lalkowe przygody z historią stroju, mody i inne". Gdyby nie ona dzisiejszy post w ogóle by nie powstał. Tak się złożyło że miałam okazję pooglądać jej lalki które przybyły z za oceanu. ;-) Post jest tym bardziej nietypowy bo po raz pierwszy w życiu zabrałam lalki na sesje w plener, muszę przyznać że zdjęcia wyglądają o wiele ładniej niż przy sztucznym świetle w zaciszu domowym.
Dzisiejszymi bohaterkami jest moja DeeDee z pierwszego wydania serii The Rockers z 1985 roku, którą już kiedyś miałam okazje przedstawić (KLIK) i DeeDee Gosi wydana w drugiej serii w 1986.
Co można powiedzieć o lalkach, burza ciemnych loków i mocne makijaże przywodzące na myśl lata 80. Moim zdaniem bardzo wyjątkowe posiadaczki często nielubianego nosa jak kartofelek.
Dziękuję Ci za miłe słowa! Bardzo dobrze, że te piękności zabrałaś w plener! Na tle soczystej zieleni świetnie się prezentują! Piękne zdjęcia Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńNo i nie wiem, co ludzie chcą od tego ich nosa- przecież one są takie łaaaadne!
A ja dziękuję pani Justynce, bo to ona pomogła mi w zakupie tych lalek =)
UsuńSuuuuper sesja!!!! :D Chyba najlepsza do tej pory! Lalki cudowne, bardzo podoba mi się żółtopomarańczowy cień u dwójki.
OdpowiedzUsuńtak- przyłączam się do zachwytów! Lalkom nic się w plenerze nie dzieje- a przyroda i dzienne światło tylko dodają im wdzięku.
Usuńzrobiło sie wiosennie ;D Ładne Dedki ;D
OdpowiedzUsuńDwie śmiesznoty do ukochania. A jak ktoś nie lubi dużych nosków - to zawsze mozna taki nosek zmniejszyć metodą "na pilnik"
OdpowiedzUsuńTo raczej byłoby zbyt drastyczne ;-)
Usuń"Nos jak kartofelek" to powód do dumy, a nie wstydu! Wcale nie rozumiem, jak ktoś może go nie lubić!
OdpowiedzUsuńCudna, wiosenna sesja :)
hej
OdpowiedzUsuńśliczne panny leżące na trawie
pozdrawiam ;-)))
O nosek jak kartofelek jest oznaką rasy ( w najlepszym tego słowa znaczeniu), to nie jakiś farbowany lis ani inszy Majkel Dżekson po siedmiu operacjach!
OdpowiedzUsuńPropozycja S. Z. nie do przyjęcia. Panny są piękne i basta! Żółty cień wygląda interesująco.
Obie są prześliczne. :P Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń