Jedna z lalek prezentowana w katalogu to Fun To Dress Barbie.
Tak się składa że posiadam tą lalkę, ma ona bardzo duże, obsypane rzęsami niebieskie oczy oraz saranowe piękne włosy. Lalka trafiła do mnie w wyjątkowo dobrym stanie w paczce z wieloma innymi trupkami.
Katalog *_* Lalka słodka- ma taaaaaaakie ślepia! Wspaniała! Taka trochę sypialniano-piżamowa- ciekawe, co Gosiak na to powie ;)
OdpowiedzUsuńHa! normalnie czytasz w mych myślach Lunarh =)
UsuńWłaśnie chcę powiedzieć, że jest przecudownie piżamowa! Piękna i urzekająca!
Brakuje jej jakiegoś zwiewnego szlafroczka ;-)
UsuńNo tak... Gosiak już odleciał! :3
UsuńSzklana kula czy telepatia jakaś ?! =)))
UsuńUwielbiam katalogi, zawsze z przyjemnością oglądam te wszystkie cuda! A lalka taka milutka, żadna tam wielka Barbie z wielkiego świata, tylko zwykła Basia prosto z wyrka;)
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubię oglądanie wszelkich lalkowych katalogów ;-) Myślę że innym też sprawia to przyjemność dlatego staram się od czasu do czasu coś zeskanować ;-)
UsuńOooo i ta mi się podoba bardzo! Tak! Jest na czym oko zawiesić :) A i "peniuar" niczego sobie ;) Prosta ale piękna!
OdpowiedzUsuńBo w prostocie tkwi piękno ;-)
UsuńHello from Spain: I like the pictures from catalogs. They remind me of my childhood. Nice pictures. Keep in touch
OdpowiedzUsuńDziękuje ;-)
UsuńDzieki za katalog:) Uwielbiam je oglądać:)Lalka jest bardz ładna. Pasuje jej to fioletowe body:)
OdpowiedzUsuńTaaa... propaganda mattelowska! Nie dziwię się, że lalki rozmnażają się przez zapatrzenie! Każdą z nich chciałoby się mieć! Świetnie, że pokazałaś katalog! Mnie zawsze w pierwszej kolejności interesują ubrania laleczek.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam, jak widziałam ta lalkę w Pewexie i musiałam tłumaczyć starszej koleżance, że ona nie jest "biednie" ubrana, a jedynie w piżamie! Potem tłumaczyłam mojej mamie, że widziałam taką Barbie do której samemu trzeba dokupić ciuszki i mama mnie też nie rozumiała :)
OdpowiedzUsuńAch te katalogi... niejeden litr śliny nad nimi wylałam!
Barbiocha śliczna, ale ten niebieski samochód w katalogu, mniam , mniam.
OdpowiedzUsuńMój Boże - w tym katalogu są dwa moje dziecięce marzenia, nadal niespełnione, ale może kiedyś? A Basi "Fun to dress" nie rozpoznałam i gdyby nie podpowiedź, to nie byłabym jej w stanie zidentyfikować. Przecież jej strój jest zupełnie inny niż ten na zdjęciu!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna Barbie, ale tak jak Stary Zgred nie dałabym rady jej rozpoznać.
OdpowiedzUsuńA katalog! Wspaniały!! Widziałam w nim parę inspirujących rzeczy, i parę mebelków które chciałabym mieć. Dziękuję za skany!
śliczna! i w pięknym stanie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam katalogi, tyle kiedyś czasu spędziłam nad swoim jednym jedynym, że znałam wszystkie obrazki na pamięć.
OdpowiedzUsuń