Tropical Barbie Malezja & Chiny
Chiny & Malezja
Chinka jest zdecydowanie "mocniej opalona" i ma mocniejszy makijaż. Malezyjka wygląda jak młodsza siostra Chinki, jest o wiele bardziej delikatna. Młodsza siostra podoba mi się zdecdowanie bardziej dlatego zostaje u mnie na stałe. Starsza szykuję się w podróż dookoła świata ;-)
I mnie Malezyjka bardziej się podoba, jest dokładnie taka jak napisałaś - delikatniejsza :))
OdpowiedzUsuńPo długich dyskusjach z Lunarh- dochodzę do wniosku, że faktycznie najprzyjemniej jest mieć tylko te lalki, których się najbardziej pragnie. Bardzo dobry pomysł z tym wysyłaniem w świat lalki, która się mniej podoba- bo akurat może komuś będzie się podobała bardzo.
OdpowiedzUsuńJa nie mogłabym zatrzymać wszystkich lalek, które na pierwszy rzut oka mi się podobają bo bym zbankrutowała ;-), a mam z czego wybierać ;-)
UsuńObie są śliczne, ale delikatniejsza wersja bardziej mi się podoba! Oczy mają cudne! :)
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem, która mi się bardziej podoba... Są identyczne- na pierwszy rzut oka, ale gdybym miała dokonać wyboru, która zostaje, to bym się straszliwie męczyła. Te niuanse decydują o wszystkim!
OdpowiedzUsuńObie śliczne. Nie umiałabym wybrać i zostałyby obie.
OdpowiedzUsuńHello from Spain: both are beautiful .. Very cool. We keep in touch.
OdpowiedzUsuńDzięki takim wpisom zaczynam na nowo cieszyć się buziakami typu "superstar". Kiedy tak na mnie patrzą łagodnie ze zdjęć, to mam ochotę je przytulić, ubrać w najpiękniejsze suknie i ustawić honorowo na półce.
OdpowiedzUsuńObie naprawdę są śliczne. Malezyjka ma jakby taką zadziorną tę jedną brew. :)
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńśliczne panny , pozdrawiam i udanego weekendu życzę ;-)))