Twinkle Lights Barbie pojawiła się na rynku w 1993 roku, długo szukałam reklamy samej lalki niestety na daremno. Muszę przyznać że jest to dość ciekawa i osobliwa lalka. W korpusie, na dekolcie ma na stałe wmontowane cieniutkie światłowody które za pomocą magicznego guziczka, który znajduje się na brzuchu świecą na trzy różne kolory. Przyznam się szczerze że nie wiem czy u mojej lalki mechanizm ten działa bo nigdy nie kupiłam odpowiednich baterii. Pozwoliłam sobie poszukać w sieci i znalazłam zdjęcia wprost z pudełka na którym jest zaprezentowany fenomen lalki.
Lalka trafiła do mnie stosunkowo niedawno bo zaledwie tydzień temu, nie wymagała zbyt wiele wkładu, wystarczyło ją umyć i odświeżyć. Ku mojej przyjemności lalka trafiła do mnie w oryginalnej sukni i z kompletną biżuterią. Bardzo spodobała mi się twarz lalki, nawet, przez chwilę naszła mnie myśl aby zmienić jej ciałko bo nie przepadam za udziwnieniami ale stwierdziłam że to już nie było by to samo.
O rany, zawsze byłam strasznie ciekawa tej lalki! Chciałabym zobaczyć, jak świeci!
OdpowiedzUsuńja ją też mam- i jakby coś, to zawsze mogą Ci podesłać w gości- bo moja jest goła- ale świeci. =)
UsuńŚliczna. :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda delikatnie jak puszek do pudru :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczna nawet jak nie świeci ;)
Hello from Spain: great and pretty doll. Awesome dress. We keep in touch.
OdpowiedzUsuńKiedyś marzyłam o takiej lampce , końcówki światłowodów świeciły w różnych kolorach. ale Barbie ze świecącym dekoltem? Chciałabym to zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę lalkę i o ile we współczesnych lalkach nie znoszę takich "bajerów" to tej subtelnej Barbarze bardzo to pasuje :-) Koniecznie kup bateryjki, jestem ciekawa, jak świeci :-)
OdpowiedzUsuńMuy bonita barbie, me gusta su vestido, saludos desde Mexico.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię udziwnień, ale lala wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńKilkakrotnie natknęłam się na wzmianki o tej lalce, ale do niedawna nie widziałam jej na żywo. Uważam, że jest ciekawa, ale gdybym dostała ją jako dziecko, to byłabym srodze rozczarowana, bo co to za lalka, której nie można przebrać?! (tzn można, ale światłowody zostaną)
OdpowiedzUsuńUważam, że jest to jedna z lalek, które zyskują z wiekiem, bo dziś to własnie kolekcjonerzy najbardziej ją docenią!
Z chęcią zobaczyłabym jak Barbie "świeci" :)
Mam taką- tylko bez ubrania- ale za to świeci- największy problem to uchwycić to świecenie. W sumie bardzo ciekawa. Szukam jej oryginalnego stroju, no bo głupio tak żeby świeciła nie tylko tymi drucikami, ale też gołym tyłkiem
OdpowiedzUsuń