(zdjęcie z sieci)
Lalka ma również bardzo ciekawy odcień plastiku, mianowicie jest on bardzo różowy. Moja Pretty Changes nie posiada już biżuterii, która moim zdaniem nie była zbytnio udana, chyba wolała bym tradycyjne diamenciki. Widać na niej odciśnięty ząb czasu ale nie ma co ukrywać jest to lalka która ma 34 lata i na pewno kiedyś bawiło się nią dziecko, poza tym jest naprawdę sympatyczna.
Wowo, jej makijaż jest taki naturalny!Chyba najdelikatniejsza ze wszystkich Superstarek:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Marzy mi się ona i marzy... Ale masz rację, jej oryginalna biżuteria jest okropna. Pasuje jak pięść do nosa.
OdpowiedzUsuńŻeby wszystkie "starsze " panie tak wyglądały !!! :):)
OdpowiedzUsuńOna wygląda jakby po prostu mocno opalił się na różowo ;) Wygląda na zadowoloną z życia i nie przejmującą się latami na karku :) Kurczakowożółty jest, moim zdaniem, lepszą alternatywą dla różu1
OdpowiedzUsuńfajna, bardzo delikatna jest, tego zęba czasu na zdjęciach nie widać ;)
OdpowiedzUsuńOj tak :) Bardzo sympatyczna i ma w sobie wiele uroku :)
OdpowiedzUsuńJest śliczna! Aż dziw, że ubranko zachowało się w tak dobrym stanie.
OdpowiedzUsuńSympatyczna laleczka. Czy zachowały się też treski i peruczki?
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I really like this doll. The outfit is very nice. Keep in touch
OdpowiedzUsuńBardzo ładna. Fajną ma tę fryzurkę. :)
OdpowiedzUsuńJaka ciekawa. Te włosy są takie... inne.
OdpowiedzUsuń