Przyznam szczerze że lalka na samym początku okazała się dla mnie wielkim rozczarowaniem..., nie dlatego że mi się nie spodobała ale trafiła do mnie uszkodzona. Chyba na poczcie dobrze wygnietli kopertę a poza tym była dość kiepsko zabezpieczona przez sprzedającego. Niestety szyja połamana i lalka na jakiś czas trafiła w ciemny kąt bo byłam tak wściekła że nie mogłam na nią patrzeć.
Jednak po jakimś czasie minęło i lalka ujrzała światło dzienne.
'Teen Talk' Barbie- czyli mówiąca nastolatka pojawiła się na rynku w 1991 roku. Lalka wypowiadała bodajże cztery zdania- Kocham zakupy! Czy kiedykolwiek można mieć za dużo ubrań? Czy masz ochotę na pizzę? Matematyka jest trudna. To ostatnie zdanie wywołało ponoć falę oburzenia wśród amerykańskich mam...
Wydano kilka lalek w serii 'Teen Talk', co ciekawe znalazła się tam ciemnoskóra Barbie z headmoldem 'Christie'
Z tego co mi wiadomo wydano jeszcze Barbie 'Rappin' Rockin', która również posiadała headmold 'Teen Talk'. Muszę się szczerze przyznać że ogólnie cała seria 'Rappin' Rockin' bardzo mi się podoba.
Co mogę powiedzieć o swojej 'Teen Talk' Barbie. Lubię ją bo ma naprawdę sympatyczną buźkę, ucieszyło mnie również to że ma zachowaną oryginalną fryzurę z warkoczykami po bokach. Sam kolor włosów jest również bardzo ciekawy- taki miodowy blond. Ubranko posiada z innej lalki z serii ale to nieistotne, fajnie że jest kolorowe a lalka uśmiechnięta.
Poza tym mam mały przesyt lalkowy, dlatego swój co najmniej dwumiesięczny budżet lalkowy postanowiłam przeznaczyć na wycieczkę w jakiś zaciszny zakątek, najlepiej bez ludzi, aby czas mógł odrobinę zwolnić i nie myśleć o tym co mnie w okół otacza ;-)
Moje pierwsze wrażenie, gdy zobaczyłam po raz pierwszy Teen Talk było dość marne- nie spodobała mi się twarz- wydawało mi się, że to popsuty superstar ;) Kiedy podeszłam na trzeźwo ze świadomością, że to zupełnie inny mold, od razu dostrzegłam urodę lalek :D I będę jedną miała >:)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z przerwą w kupowaniu, choć chyba nie w blogowaniu, co? :D Masz jeszcze sporo dziewcząt to pokazania!
W blogowaniu przerwy nie zrobię no chyba że na parę dni schowam się w jakieś dzikiej puszczy i będę odcięta od świata ;-) Lalek do pokazania mam tyle że starczyło by chyba na kolejny rok lub dwa, więc spokojnie ;-)
Usuń:3 Uff... człowiek siada przed tym pudłem i pierwsze co robi, to sprawdza co kto na bloga wrzucił :"D A jeszcze dwa lata temu nie wiedziałam, że ludzie zbierają Barbie...
OdpowiedzUsuńTeen Talk, mają fane buzie, niby taki superstar a cos innego.
OdpowiedzUsuńJa też postanowiłem odłożyć trochu grosza i jechac gdzieś, zamiast kolejną stówe wydać w plastiki :P
Teen talk to świetna lalka! Bardzo nietypowa a przez swój headmold szalenie sympatyczna :) Te duże oczy i szeroki uśmiech są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńŁobuzica jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że istnieje taki buziak:) Rappin Rockin widziałam kiedyś na reklamie i szalenie mi się podobała.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tym wyjazdem - czasami człowiek potrzebuje totalnie oderwać się od rzeczywistości;)
Przedostatnie zdjęcie jest SUPER! To jest jedna z najlepiej znanych Barbie z lat 90. więc masz perełkę. Co do wyjazdu – ja też o marzę o takim, życzę Cia by doszedł do skutku! Gdy jest przesyt to najlepiej lalki odstawić a potem wrócić do nich gdy się zatęskni – u mnie to się zawsze sprawdza :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Naprawdę ma piękne włosy. :)
OdpowiedzUsuńDzikiej puszczy zazdroszczę. Lala bardzo ładna, lubię te duże oczy. Szkoda doprawdy, że poczta uszkodziła przesyłkę, zastanawiam się dlaczego nie mogą po prostu porządnie wykonywać swojej pracy i dbać o dobro klientów.
OdpowiedzUsuńA po jakiemu gada? Bo moja "szprecha" i dlatego kazałam jej zamilknąć na wieki!
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę uciec u głuszę :) Znam aż za dobrze uczucie "przelalkowienia" :)
Szczerze, nie mam pojęcia po jakiemu gada. Musiałabym dokupić baterie ;-)
Usuńhej
OdpowiedzUsuńŚliczna Lalka , przyjemna , wygląda uroczo
pozdrawiam ;-)))
Tych lalek ponoć było mnóstwo różnych kombinacji, sama mam Teen Talk różniącą się od Twojej i też ją kupiłam po rozmowie z Gosią, hihi ;-)Twoja ma śliczny odcień włosków :-)
OdpowiedzUsuńOd "zawsze" bardzo lubię tę serię, podoba mi się niestandardowe połączenie wzorów, kolorów i kształtów ubrań. Teen Talk przywodzą mi na myśl niegroźną, wesołą "wariatkę", kogoś w stylu Heleny Bonham Carter.
OdpowiedzUsuń