Znalazłam skany starego katalogu w sieci i dowiedziałam się że firma wydała dedykowaną biżuterię dla małej właścicielki lalki oraz serię strojów dla Barbie i jej przyjaciół.
Na YouTube możemy również zobaczyć reklamę samej lalki.
Cała seria bardzo mi się podoba lalki są wyjątkowo piękne, jednak sukienka o wykroju worka na buty dla przedszkolaka to istny niewypał. Nie znoszę tej części garderoby i lalka raczej u mnie sie w niej nie pokazuje. Mniej więcej wygląda to tak.
Cieszę się że lalka trafiła do mnie praktyczne kompletna, nawet zachował się jej wyjątkowy naszyjnik.
Bardzo lubię takie dziewczęce Baśki, jej biżuteria jest wyjątkowo ładna.
OdpowiedzUsuńLalka jest śliczna, aczkolwiek ta długa spódnica faktycznie nie zachwyca:) Z to inne stroje z tej serii są boskie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe te skany. Część z tych zdjęć pojawia się jako miniatury w regularnym amerykańskim katalogu, ale miniatury mają to do siebie, że niczego nie widać dokładnie. Super się ogląda te zdjęcia w większym rozmiarze :) Ja lubię sukienkę Jewel Secrets, ale mam wrażenie, że ona najładniej wygląda wypchana okrągłą tekturką, z którą jest pakowana - wtedy nie rzuca się w oczy to, że to worek. Ale generalnie, pamiętam, że akcesoria dodawana dla Barbie z przeznaczeniem dla właścicielki, nigdy nie były dla mnie atrakcją. Wolałam rzeczy stricte dla lalek.
OdpowiedzUsuńQue afortunada eres de tenerla.
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi się Twoja panna w sukieneczce srebrno-niebieskiej. Super! Biżuteria dla lalek jest śliczna!
OdpowiedzUsuńMyślę, że z tą lalką jest jak z hamburgerem w macdonaldzie... inaczej wygląda na żywo, a inaczej w katalogu ( z reszta jak każda). Ten pomysł z sukienko-torebką, to jakieś nieporozumienie, o ile na zdjęciu jeszcze ujdzie, to w realu zabawa taka suknią, to żadna zabawa... co nie zmienia faktu, że po zdjęciu tego wora, lalka jest boska :)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie po odworkowaniu lalka jest śliczna :):)
OdpowiedzUsuńpoza tym, że ma śliczne te małe szpileczki do starszych Barbie .... to cała jest śliczna :) o biżuterii nie miałam pojęcia. Niestety za czasów PRL omijały nas takie rarytasy, bo w Pewexach wszystkiego nie było...;)
OdpowiedzUsuń