Dziś przyszły prezenty również od Dagi. Cała paka cudownych ubranek, pięknie odszytych i kolorowych. To właśnie dzięki tym osobom ta lalka jest tak wyjątkowa :D
Moja córka nadała jej dziś imię Maja, powiem szczerze że muszę się troszkę przyzwyczaić ale moje dziecko bardzo żywo bierze udział w moim lalkowaniu.
Jak lalka do mnie przybyła to wyglądała tak
Przeszła kilka zmian, mianowicie dostała, lepsze ruchome ciałko, nowe oczka i włosy. Nowe włoski są fajne jednak jeszcze nie docelowe bo jak dla mnie są odrobinę za sztywne. Bardzo chciałam wysłać ją na zrobienie nowego makijażu ale moje dziecko wpadło dziś w czarną rozpacz, mówiąc że jest piękna taka jaka jest :) Więc muszę to jeszcze raz przemyśleć, tym bardziej że ma to być typowa lalka wędrowniczka, która będzie z nami odwiedzać różne miejsca.
Dzisiaj pokażę Wam ile cudowności dostała od Dagi.
Tak więc, czekam na wiosnę, więcej słońca i ruszamy na pierwsze wycieczki.