Pierwsza to Glitter Hair Barbie z 1994 roku, w stanie NRFB prezentowała się następująco:
(zdjęcie ściągnięte z sieci)
Moja Glitter Hair jest w całkiem dobrej kondycji, fajnie że ma swoją oryginalną długość włosów i zachowały się oryginalne kolczyki.
Druga lalka, pomimo tego iż posiada mold Steffie, który ubóstwiam nie zagrzała u mnie za długo miejsca ponieważ równocześnie jest lalką która mnie odrobinę przeraża. Posiada jakiś mechanizm- na Dolls Forum przeczytałam że służy do "dmuchania balonów"?!. Ogólnie rzecz biorąc ta dziura w buzi u lalki przywołuje u mnie dziwne skojarzenia i mnie nieco odrzuca, a żeby było straszniej lalka dostała typowo "księżniczkową" kieckę, która moim zdaniem świetnie do niej pasuje ;-)
Dla ciekawskich lalka w stanie NRFB wyglądała następująco:
(zdjęcie ściągnięte z sieci)
Kilka moich lalek- no cóż jest ich ponad dziesięć oddałam mojej siostrze i pojawiły się na allegro mam nadzieję że trafią w dobre ręce. Powód sprzedaży jest prosty i logiczny- zbieram na lalkę która już jakiś czas mi się bardzo marzy a na to są potrzebne środki, których niestety brak...
Postanowiłam że zostawię tylko te lalki, które są dla mnie naprawdę ważne i nie potrafiłabym się z nimi rozstać.