Obserwatorzy

czwartek, 17 października 2013

Catty Noir i wrocławskie lalkowe spotkanie.

Pomimo tego że obiecałam że na tym blogu nigdy nie znajdzie się monsterka postanowiłam zrobić małe odstępstwo od reguły ponieważ nie jest to taka byle monsterka. Jest to lalka wyjątkowa - a to wszystko za sprawą Gosi, która podarowała mi ją ze swojego szczerego serca ;-) Gosiu, jeszcze raz dziękuję. Catty to pierwsza lalka MH, którą mam szanse oglądać aż tak z bliska, muszę przyznać ze to bardzo ciekawa lalka, zupełnie inna niż te które posiadam, ale urozmaicenie w zbiorze też jest miłe.



Chciałam się pochwalić że również byłam pierwszy raz na spotkaniu lalkowym. Spotkanie  odbyło się we Wrocławiu, było bardzo miło i sympatycznie lecz niestety za krótko. Spotkałam tam dwie  miłośniczki lalek Anie i Mangustę. Dziewczyny, serdecznie dziękuję za spotkanie, było bardzo fajnie, mam nadzieję że kondycja mi pozwoli zjawić się na następnym :-) 
Na spotkaniu zobaczyłam wiele ciekawych lalek, niestety byłam w takim stresie że zrobiłam tylko dwa zdjęcia, całe szczęście dziewczyny spisały się lepiej i wszystko ładnie opisały. Najbardziej w oko wpadły mi J-doll Mangusty na, które już dawno choruję a teraz już wiem ze chociaż jedna musi u mnie zamieszkać. To piękne lalki, polecam!



7 komentarzy:

  1. Justynko, ja też Ci dziękuję! Bobo oczywiście najważniejsze, ale jak dasz radę, to musisz się zjawić następnym razem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że dobrze się bawiłyście =) i dobrze, że Kota się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Już myślimy o następnym spotkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieważna ilość zdjęć, ważne są wspomnienia i nowe kontakty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama zastanawiam się nad tą MH...

    OdpowiedzUsuń
  6. Que bellas, ¿eres tu? O quien es, la que se ve en la foto. Me gusto la de pelo azul.

    OdpowiedzUsuń