Może chociaż częściowo przypomnę Barbie Hawajki "Mattela" bo trochę ich było ;-)
Znając życie kilka lalek pominęłam ;-) Nie ukrywam że najbardziej wzdycham do Hawajskiego Superstara ale jak na razie jest to dla mnie lalka nieosiągalna, liczę na drobny cud i szczęście ;-)
Moja Hawajka nie ma nic ze swojej oryginalnej garderoby, jednak jest w świetnym stanie, wygląda jak nowa co mnie bardzo cieszy. Miałam spory problem bo ciężko mi rozróżnić czy to wersja z 1975 roku czy 1982. Po dokładniejszych oględzinach stwierdziłam że jest to raczej ten starszy egzemplarz. Choć jeżeli macie pewne sugestie to chętnie wysłucham.
Jako ciekawostkę mogę napisać że po raz kolejny trafił mi się ciekawy egzemplarz lalki z odlewem "Steffie". Na główce widnieje data 1965? Znowu zastanawiam się jak to była z tą "Steffie"? Kiedy tak naprawdę powstał ten odlew? A może to zupełnie inny headmold tylko bardzo podobny? Jak ktoś ma informację na ten temat chętnie posłucham.
Przepięknaaaa *_* Ach...
OdpowiedzUsuńCudna, w bardzo dobrym stanie jak na taka staruszkę.
OdpowiedzUsuńOch.... jaka ona śliczna.... Podoba mi się o wiele bardziej niż hawajska Superstarka :)
OdpowiedzUsuńCudnej urody panna...
OdpowiedzUsuńMi też się wydaje, że to wersja z 1975 :)
OdpowiedzUsuńCudna! Urocze ma te rumieńce. Ja mam tę najnowszą Hawajkę, z headmoldem generation girl :-))
OdpowiedzUsuńo!!! Śliczna! W taką ponurą pogodę, jak teraz- to iskierka lata na pocieszenie!
OdpowiedzUsuń