Dzisiaj lalka, która bardzo korzy mi się z obecną porą roku- czyli zimą. Pomimo tego że za oknem śniegu niema to mroźne powietrze świadczy o wszechobecnej zimie. Poza tym można odczuć świąteczną atmosferę- przyozdobione straganiki, zapach grzanego wina na głównym placu targowym. Pierniczki - serduszka, przyozdabiane kolorowym lukrem, zwykle ukazujące przeróżne bałwanki i choinki. Pyszny marcepan z rumem, strucla z bakaliami. To właśnie wszystko zapakowałam i wybieram się w rodzinne strony.
Powracając do lalki, jest "Evening Majesty" Barbie z 1996 roku. Lalka była wydana jako edycja specjalna i jeszcze nigdy nie spotkałam się z nią na żadnym polskim blogu.
Hello from Spain. This Barbie is very elegant. The dress is fabulous. I love . Keep in touch
OdpowiedzUsuńAle śliczna!
OdpowiedzUsuńMa piękny makijaż- jest, a jakby go nie było...
Podoba mi się ta wielofakturowa kiecka, kojarzy mi się z papierem do pakowania prezentów :)
Ja robię sobie świąteczny nastrój od dzisiaj, bo dzisiaj będę piec pierniczki!
Prześliczna!!!!! Taka..świąteczna;)...mogła bym taką pod choinkę dostać;)
OdpowiedzUsuńZjawiskowa! Generalnie nie przepadam za zbyt wielkimi kiecami z mnogością bufek i innych ozdób, ale ta jest świetna. Podoba mi się połączenie czerni, złota i bieli. Jedyne co mi się nie podoba i zaraz bym wymieniła na coś innego (nie koniecznie "kryształki") to biżuteria. Nie lubię zbyt wielkich paciorków u lalek. A tak w ogóle, czy lalka ma lekko wypukłe "rzęsy"?
OdpowiedzUsuńWiem o co Ci chodzi. Nie, nie ma czegoś takiego, tylko malunek daje takie złudzenie. :-)
UsuńTeż nigdy nie słyszałam. Śliczna!
OdpowiedzUsuńPiękna :) i bardzo podoba mi się ta sukienka - jak na tak "wystawną" Barbie nie jest przeładowana
OdpowiedzUsuńi przyjazna dla mnie kolorystycznie :)
Suknia jest nadzwyczajna. Kolorystyka i fason i do tego ta mufka (słyszałam, że znowu są modne). Biżuteria też mi się podoba, myślę, że delikatniejsza (mniejsza) ginęłaby przy futrzanym obszyciu dekoltu. Makijaż też uroczy i kropelka dziegciu w słodkim torcie to - włosy. Na zdjęciu promocyjnym są śliczne, wyglądają tak miękko, a w realu już niestety nie.
OdpowiedzUsuńQue bonita Barbie, ¿es nueva, es decir, la compraste apenas, o ya la tenias? Hasta pronto.
OdpowiedzUsuńFuterkowa! A w dodatku - futerko jest czarne. I złota suknia! Och, ach, wspaniała, zimowa Barbie. Jeśli zimowa to tylko futerkowa!
OdpowiedzUsuńCzarne futerko – rzadkość! :D wspaniały dodatek do kolekcji, rzeczywiście nie przypominam sobie żebym widziała ją na jakimkolwiek innym blogu.
OdpowiedzUsuńPiękna panna i piękna suknia!
OdpowiedzUsuń100% zimowej urody jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuń