Obserwatorzy

środa, 10 czerwca 2020

LOVE Poppy

Mój blog o miłości do lalek wszelakich bardzo się zakurzył, w sumie to prawie umarł. Przypomniałam sobie jak fajne były te czasy, kiedy nie było FB, instagrama i innych mediów społecznościowych. Każdy czekał na nowy post na swoim ulubionym blogu i wypiekami na twarzy czytał treści i oglądał zdjęcia.
Ach.... Co to były za czasy.
Postanowiłam ożywić bloga, głównie dla siebie bo teraz mało kto zagląda na blogspota, raczej skupia się na FB grupach tematycznych ale szkoda mi tylu lat wspomnień i sentymentów aby tak po prostu zdechło.
Odrobinę wypadłam z obiegu, więc zacznę od kilku fotografii Poppy, którą ostatnimi czasy bardzo polubiłam. Niestety, model ten przeszedł zupełnie bez echa wśród fanów Poppy, a szkoda. :) 









9 komentarzy:

  1. Ktoś tam to zagląda :) Ja nie mam FB, za dużo tam atakującej mnie treści, którą nie jestem zainteresowana :) Za to pewien portal na bieżąco zaciąga mi posty z obserwowanych blogów i przez to mogę również Twoje ładne zdjęcia pooglądać.
    Poppy cudna, od zawsze mnie intryguje ten jej charakterystyczny "dziubek". Dzięki za ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj starzy wyjadacze jeszcze zaglądają do blogosfery, bo tej magii nie da rady zastąpić czymś innym. Korzystam z Facebooka i Instagrama, ale to są namiastki tutejszej atmosfery i klimatu, nawet nie ma o czym mówić. Takie beznamiętne "WRZUĆ FOTKĘ i czekaj na LUBIĘ TO!".... Nieee, nie wyobrażam sobie lalkowania bez blogowania. Ja się zwyczajnie muszę nagadać! Super, że odkurzyłaś pajęczyny. Lalaka jest przepiękna. Jej uroda uderza w me gusta ;-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba FB wszystko wsystko znika i idzie w zapomnienie. Ba blogu jednak zostaje i łatwo do tego wrócić.

      Usuń
  3. wspaniałe fotki!!!

    dziękuję, że się zdecydowałaś i na taką formę -
    należę do grona tych, którzy choć nie mają
    społecznościówek - jednak chętnie korzystają
    z tradycyjnych takich właśnie blogów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Popki są cudne. Szkoda, że to nie moja liga finansowa. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Czasami można upolować naprawdę w świetnej cenie.

      Usuń
  5. Cudna!
    Ja z FB nie korzystam, z instagrama tak, ale blog to blog. Nie znajdzie się nigdzie indziej tej atmosfery.

    OdpowiedzUsuń