Ostatnio od Gosi przyjechał do mnie w odwiedziny mały Sosik. Chciałam się przekonać czy rozmiar na pewno mi podpasuje i czy zauroczy mnie takie maleństwo. No cóż, teraz już jestem pewna że kiedyś do mnie taki mikrusek trafi :D
Poza tym dzięki życzliwości pewnej miłej duszyczki trafiły do mnie prosto z Ikei, mebelki dla pukisiów. Teraz czas się zabrać za jakieś miniaturowe pokoiki.
Moje największe żywiczki dostały nowe sukieneczki, uwielbiam je :D
Dziewczynki w nowych sukieneczkach wyglądają przepięknie! Mikrusek jest taki słodki! Budzik na stoliczku, w otoczeniu wspaniałych mebelków, mnie rozwalił :)))
granatowe mebelki mnie zauroczyły - chyba i ja zacznę się rozglądać za mini wersją Ikei - widziałam dopiero co fotel gibany, taki, na jakim jeszcze kilka lat temu sama chętnie się gibałam - rozmiar lalinkowy :D
Dziewczynki w nowych sukieneczkach wyglądają przepięknie! Mikrusek jest taki słodki! Budzik na stoliczku, w otoczeniu wspaniałych mebelków, mnie rozwalił :)))
OdpowiedzUsuńgranatowe mebelki mnie zauroczyły - chyba i ja zacznę się
OdpowiedzUsuńrozglądać za mini wersją Ikei - widziałam dopiero co fotel
gibany, taki, na jakim jeszcze kilka lat temu sama chętnie
się gibałam - rozmiar lalinkowy :D
skrzacik ujmujący - to fakt! po butkach od Evi Simby
OdpowiedzUsuńwidać, jaki to niewielki rozmiarem lalkowy byt :DDD
różana sukienusia z kokardą we włosach - do schrupania!
OdpowiedzUsuń