Jakiś czas temu przybyła do mnie od Oli boska "Dream Team" Poppy Parker. Jak dla mnie ideał, na który dość długo oczekiwałam ;-) Nadal uczę się jak robić lepsze zdjęcia, mam nadzieję że za jakiś czas dojdę do perfekcji.
Chciałam również przypomnieć odwiedzającym że tego bloga prowadzą dwie różne osoby. Drogi Trollu, który odwiedzasz regularnie to miejsce, miej odwagę przestać być anonimem i podpisz się kiedyś pod swoimi wypocinami :-)
Gratuluję spełnienia lalkowego marzenia! Rewelacyjnie wygląda! Mi najlepsze zdjęcia wychodzą w plenerze- dobre światło i ciekawe tło- ostatnio Królową Elżbietę obfociłam na tle pietruszki w ogródku =)
Też jestem zdania, że to, co ktoś pisze, zwłaszcza jeśli jest to trolowanie, to powinno się mieć odwagę cywilną i podpisać, a nie obrzydzać komuś życia, tylko dlatego, żeby samemu się dowartościować!
Ślicznotka :-) Zgadzam się z Gosią - najlepsze zdjęcia wychodzą w plenerze, więc polecam spróbować :-)
A troll, który Cię męczy to pewnie jakiś sfrustrowany zbieracz - zazdrośnik. Ale mówią, że dorobienie się własnego hejtera to poziom wyżej w blogowaniu ;-)
Fajnie, że spełniło Ci się jedno z lalkowych marzeń. Popieram poprzedniczki plener to plener , nawet jak to jest tylko pietruszka. Naturalne światło i zieleń sprawiają, że zdjęcie miło się ogląda. Miłych wakacji.
Dobrze że używasz naturalnego światła, to już wielki plus! :D moja rada – nie spieszyć się z fotkami. Obejrzyj lalkę przez obiektyw, sprawdż czy włosy wyglądają dobrze, poza, oświetlenie… jak już wszystko Ci się podoba, to wtedy pstrykaj. Tym sposobem oszczędzisz robienia tuzinów zdjęć a potem wybierania mozolnie tych kilku które Ci się podobają najbardziej :D lalka jest piękna i bardzo fotogeniczna!
malinowe usteczka świetnie korelują z różową sukienusią - a czarna wstążeczka podkreśla hiszpańską urodę... (lale Oli są zadbane - aż chce się je brać hurtowo)
no faktycznie to ideał ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluję spełnienia lalkowego marzenia! Rewelacyjnie wygląda!
OdpowiedzUsuńMi najlepsze zdjęcia wychodzą w plenerze- dobre światło i ciekawe tło- ostatnio Królową Elżbietę obfociłam na tle pietruszki w ogródku =)
Też jestem zdania, że to, co ktoś pisze, zwłaszcza jeśli jest to trolowanie, to powinno się mieć odwagę cywilną i podpisać, a nie obrzydzać komuś życia, tylko dlatego, żeby samemu się dowartościować!
Ślicznotka :-) Zgadzam się z Gosią - najlepsze zdjęcia wychodzą w plenerze, więc polecam spróbować :-)
OdpowiedzUsuńA troll, który Cię męczy to pewnie jakiś sfrustrowany zbieracz - zazdrośnik. Ale mówią, że dorobienie się własnego hejtera to poziom wyżej w blogowaniu ;-)
Fajnie, że spełniło Ci się jedno z lalkowych marzeń. Popieram poprzedniczki plener to plener , nawet jak to jest tylko pietruszka. Naturalne światło i zieleń sprawiają, że zdjęcie miło się ogląda. Miłych wakacji.
OdpowiedzUsuńDobrze że używasz naturalnego światła, to już wielki plus! :D moja rada – nie spieszyć się z fotkami. Obejrzyj lalkę przez obiektyw, sprawdż czy włosy wyglądają dobrze, poza, oświetlenie… jak już wszystko Ci się podoba, to wtedy pstrykaj. Tym sposobem oszczędzisz robienia tuzinów zdjęć a potem wybierania mozolnie tych kilku które Ci się podobają najbardziej :D lalka jest piękna i bardzo fotogeniczna!
OdpowiedzUsuńPiękna lalka! Twoja Poppy prezentuje się świetnie! Gratuluję nowego nabytku!
OdpowiedzUsuńcacy Popka :) Już was teraz rozróżniam :D Ty zbierasz IT a siostra Mattelki ?:D
OdpowiedzUsuńmalinowe usteczka świetnie korelują z różową sukienusią -
OdpowiedzUsuńa czarna wstążeczka podkreśla hiszpańską urodę...
(lale Oli są zadbane - aż chce się je brać hurtowo)