Wczoraj wreszcie choć na chwilkę udało mi się wpaść do Wrocławia. Spotkałam się tam z Mangustą, Ewą i Marzeną. Marzena przyniosła swoje robótki ręczne, świetna precyzyjna praca. Ewa przyniosła kilka swoich lalek, które prezentowały gorsety i szyte przez nią ubranka. Osobiście mnie zauroczyły i stwierdziłam że koniecznie muszę takie mieć :-) Mangusta wzięła ze sobą Layne oraz Ellowynę. Jak zwykle Tonnerki zrobiły na mnie największe wrażenie.
My Scene Ewy w pięknym gorsecie
Layne prezentuje chustę zrobioną przez Marzenę, oczywiście zdjęć sobie nie życzy :-)
Kolejna lalka, którą chcę. Moim zdaniem na żywo zyskuje o wiele bardziej.
Kira Ewy oczywiście w jej świetnej stylizacji.
Lalka z lat 80 z serii Jem, oczywiście już nie pamiętam jak się nazywa ale zaintrygowała mnie bo taki żółty łepek widziałam po raz pierwszy.
No i gorsety Ewy ;-)
No tak, nawet na szybką kawkę pannice wystroiły się jak na poważną imprezkę ;) Urocze laluchny!
OdpowiedzUsuńMiłe spotkanie, w miłym gronie! Może dobrze, że mnie tam nie było, bo z pewnością (gdybym zobaczyła je na żywo) chciałabym mieć większość z tych pięknych lalek w cudnych ubrankach! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTa żółta to Pizzazz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miło spędzony czas i za obejrzenie cudnych lalek :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Superowe zdjęcia i świetne spotkanie! Świetnie! tak tzrymać!
OdpowiedzUsuńa gdzie się podziała wspaniała, zachwycająca i cudowna murzyneczka?
OdpowiedzUsuńu Karoliny i Ewy pokazała swe wdzięki a teraz co - zawstydzona czy co?
też sobie zdjęć nie życzy? ja chcę się na nią gapić, gapić i gapić!
a jaka jej oficjalna (produkcyjna) nazwa, seria, firma? to tak na wypadek,
gdyby samo gapienie już nie wystarczało...
Jest to lalka od Integrity Toys- Dynamite Girls Reese z kolekcji In the City z 2012 roku.
Usuńbaaardzo dziękuję, już wiem, jak nazywa się moje lalkowe marzenie <3
Usuń