Bardzo byłam ciekawa lalek Tonner'a bo nigdy nie miałam okazji ich obejrzeć, dzięki Manguście mogłam nie tylko popatrzeć ale również po dotykać ;-)
Piękna i dumna Lady Arwen
Dziewczęca i śliczna Thea
Niezwykła, wręcz magiczna Parnilla- kiedyś sobie taką kupię, bardzo mi się spodobała.
Wraz z Balantyną przybyła gromadka Bratz
Bratz przemalowana przez Kamarzę- bardzo ciekawa laleczka ;-)
Wraz z Anią zjawiła się Fleur, Mariposa i MyScene. Obiecałam sobie że Fleur i Mariposa muszą do mnie kiedyś trafić to bardzo urocze lalki ze ślicznymi twarzyczkami.
Przystojny lalek w otoczeniu skromnych wielbicielek.
Dziewczyny bardzo dziękuje za spotkanie, było bardzo sympatycznie. Mam nadzieję że na następne uda mi się jeszcze do kulać ;-)
suuuuuper :]]]]
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Lalki cudne. Bratzka w warkoczach mnie ujęła za serducho.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńczy na następne spotkanie przygarniecie jeszcze jedną panią ?
Ja też Ci dziękuję :-) I chyba nie miałabym serca ciągnąć Cię do Wrocławia w takim stanie :-)
OdpowiedzUsuńA panie, które nam przeszkodziły, kiedy odjeżdżałaś, jeszcze mnie chciały nawracać... :-D
Mój lalek dumny i blady :D Łaskę okazał, że zapozował! Przybywaj, Justynka, a jak nie, to my Cię nawiedzimy :)
OdpowiedzUsuń...ile superowych lalek i superstarki i bratz boys i blond książę... no takie okazy a mnie nie było... ech szkoda :)
OdpowiedzUsuńJuż nie wiem co pisać, oglądając kolejną relację ze spotkania. Idę z zazdrości ciąć się obieraczką do warzyw!
OdpowiedzUsuń