Obserwatorzy

sobota, 27 kwietnia 2013

Dream Bride Barbie (1991)

Jakiś czas temu, zupełnie przez przypadek trafiła do mnie Dream Bride Barbie z 1991 roku. Lalka trafiła do mnie tak naprawdę na przyczepkę z inną lalką na której mi bardzo zależało. Muszę przyznać że o wiele większe wrażenie na mnie wywarło ubranko niż sama lalka. Myślałam że to sobie po prostu jedna z wielu pospolitych Barbie z lat 90 wciśnięta w zwyczajną suknie ślubną. Bardzo się myliłam. Otóż ubranko lalki składa się z czterech elementów. Jest to śliczny koronkowy gorset połączony z delikatnymi rajstopami, spódnica i trzeci element, który w gruncie rzeczy nie wiem jak nazwać, ustaliłam że będzie to bluzko - gorset. Oczywiście jak każda panna młoda lalka posiada piękny, długi welon. Moim zdaniem cała kreacja jest wykonana z niezwykłą starannością. Bardzo spodobały mi się oczy lalki, są bardzo charakterystyczne bo posiadają refleksy w kształcie krzyżyka. Włosy są wykonane z kankelonu, są błyszczące i posiadają lekkie fale. Lalka trafiła do mnie w bardzo dobrej kondycji, widać że nigdy nie bawiło się nią dziecko. Welon był jeszcze przymocowany do głowy nicią a pod nim była sparciała gumka we włosach. Musiałam się odrobinę namęczyć aby ją usunąć ale było warto. Czas niestety sprawił że ubranko zżółkło, jednak kilkugodzinne moczenie w wybielaczu do firan, sprawiło że ubranko choć odrobinę odzyskało swój dawny blask. Bardziej radykalnych środków bałam się użyć aby nie zniszczyć pięknej kreacji. Moim zdaniem bardzo ciekawa panna młoda ;-)















15 komentarzy:

  1. Rewelacja, naprawdę. Widać, że Mattel jak chce, to potrafi ;)
    Do pełni szczęścia przydałby się jeszcze pannie jakiś Pan Młody...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, u mnie Panów praktycznie brak ;-) Powiedzmy że panna tylko prezentuje suknie ślubną ;-)

      Usuń
  2. Jaki błysk w oku :) az mi się własny ślub przypomniał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na ślubie nie było białej sukni z welonem ale fakt miło powspominać ;-)

      Usuń
  3. Czyż ta jej buzia nie jest prześliczna? No cudna lala! W negliżu-powala!

    OdpowiedzUsuń
  4. Body to ona ma cudowne... piękne te koronki... bardzo sexi :)

    ... się rozmarzyłem... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To wdzianko na pierwszym zdjęciu nazywano kiedyś kombizeką. Strój jest naprawdę cudny, jeden z niewielu tak fantastycznie zrobionych. Ach, gdyby Mattel wszystkie ciuchy tak robił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuje ;-) Szczerze mówiąc nie wiedziałam nawet o istnieniu takiego słowa ;-)

      Usuń
  6. Genialne ubranie. Like a Virgin... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna! Pan Młody będzie szczęśliwy, gdy zobaczy ją w każdej wersji stroju i bez stroju =)

    OdpowiedzUsuń
  8. O jaaaa.... w życiu bym nie posądziła Mattela o takie cudo! Jaka precyzja wykonania! Wow!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam taką lalkę i bardzo ją lubię, ale nigdy nie przypuszczałabym, że "firmowo" była ona odziana w coś tak cudownego! Ten gorset i rajstopki z pierwszego zdjęcia są po prostu niesamowite!
    Cała suknia, choć mocno Barbiowa, też nie jest przesadna. W końcu to lata 90te! Musi być "bezowato" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna, szczególnie podoba mi sie w body, jest świetnie wykonane.Ogólnie bardzo udana lalka, delikatna i pełna wdzięku!

    OdpowiedzUsuń
  11. a ile chciałabys za ta pieknosc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laleczka powędrowała już no nowej właścicielki. Pozdrawiam

      Usuń