Obserwatorzy

wtorek, 23 kwietnia 2013

Dee Dee The Rockers I & II

Dzisiejszy post jest dedykacją dla Gosi z blogu "Lalkowe przygody z historią stroju, mody i inne". Gdyby nie ona dzisiejszy post w ogóle by nie powstał. Tak się złożyło że miałam okazję pooglądać jej lalki które przybyły z za oceanu. ;-) Post jest tym bardziej nietypowy bo po raz pierwszy w życiu zabrałam lalki na sesje w plener, muszę przyznać że zdjęcia wyglądają o wiele ładniej niż przy sztucznym świetle w zaciszu domowym.
Dzisiejszymi bohaterkami jest moja DeeDee z pierwszego wydania serii The Rockers z 1985 roku, którą już kiedyś miałam okazje przedstawić (KLIK) i DeeDee Gosi wydana w drugiej serii w 1986. 
Co można powiedzieć o lalkach, burza ciemnych loków i mocne makijaże przywodzące na myśl lata 80. Moim zdaniem bardzo wyjątkowe posiadaczki często nielubianego nosa jak kartofelek.




11 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci za miłe słowa! Bardzo dobrze, że te piękności zabrałaś w plener! Na tle soczystej zieleni świetnie się prezentują! Piękne zdjęcia Ci wyszły.

    No i nie wiem, co ludzie chcą od tego ich nosa- przecież one są takie łaaaadne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dziękuję pani Justynce, bo to ona pomogła mi w zakupie tych lalek =)

      Usuń
  2. Suuuuper sesja!!!! :D Chyba najlepsza do tej pory! Lalki cudowne, bardzo podoba mi się żółtopomarańczowy cień u dwójki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak- przyłączam się do zachwytów! Lalkom nic się w plenerze nie dzieje- a przyroda i dzienne światło tylko dodają im wdzięku.

      Usuń
  3. zrobiło sie wiosennie ;D Ładne Dedki ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dwie śmiesznoty do ukochania. A jak ktoś nie lubi dużych nosków - to zawsze mozna taki nosek zmniejszyć metodą "na pilnik"

    OdpowiedzUsuń
  5. "Nos jak kartofelek" to powód do dumy, a nie wstydu! Wcale nie rozumiem, jak ktoś może go nie lubić!
    Cudna, wiosenna sesja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej
    śliczne panny leżące na trawie
    pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. O nosek jak kartofelek jest oznaką rasy ( w najlepszym tego słowa znaczeniu), to nie jakiś farbowany lis ani inszy Majkel Dżekson po siedmiu operacjach!
    Propozycja S. Z. nie do przyjęcia. Panny są piękne i basta! Żółty cień wygląda interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie są prześliczne. :P Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń