Obserwatorzy

sobota, 8 kwietnia 2017

Moja mała Panda


Przybyła do  mnie wymarzona i bardzo wyczekiwana lalka. Zaczęłam podejrzewać ze nawet nie do zdobycia. Udało się,  jest i cieszy. 




















Na razie czekamy na docelowego wiga i oczka, więc robimy przymiarki.







4 komentarze:

  1. Kiedyś sobie przyrzekłam, że decyduję się na zbieranie dorosłych lalek i koniec! Cóż, kiedy tak kusisz tą cudną panienką, że nic, tylko oszczędzać!
    Jest prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Łojeju, no znowu taki słodki foszek :3

    OdpowiedzUsuń