Lalka trafiła do mnie praktycznie kompletna, widać że raczej nigdy nie bawiło się nią dziecko, jedynie na puchatej bluzeczce brakuje napisu Barbie.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
piątek, 9 maja 2014
Jeans Barbie (1981)
Dziś jedna z moich ulubionych lalek - Jeans Barbie z 1981 roku. Lalkę wprost uwielbiam za jej nietuzinkowy malunek oczu, tak charakterystyczny że nie sposób jej pomylić z inną lalką. Ostatnio doszłam do wniosku że mam totalnego fioła na punkcie lalek, które mają tak ciekawe oczy ;-)
Lalka trafiła do mnie praktycznie kompletna, widać że raczej nigdy nie bawiło się nią dziecko, jedynie na puchatej bluzeczce brakuje napisu Barbie.
Lalka trafiła do mnie praktycznie kompletna, widać że raczej nigdy nie bawiło się nią dziecko, jedynie na puchatej bluzeczce brakuje napisu Barbie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widziałam ją już na innych blogach i niesamowicie mi się podoba. Na pierwszy rzut oka widać ten czar wczesnych lat 80! Jeżeli podobają Ci się niezwykłe oczy u lalek, to proponuję rzucić okiem na Swan Ballerinę o moldzie Mackie – w tym wpisie na moim blogu jest zdjęcie jej oczu: http://fleurdolls.wordpress.com/2013/06/01/mackie-mold-barbies-barbie-z-moldem-mackie/
OdpowiedzUsuńWidziałam, bardzo ładne Mackie :-)
UsuńO! Ja też uwielbiam lalki, które mają coś "innego" ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama miała taki puchaty sweter, w latach 80tych, też różowy! :D
Te jej oczy są takie rozmarzone...:) Nie wiedziałam, że jest więcej niż jeden rodzaj jeans Barbie, właściwie pod tym hasłem wyświetla się Feeling Fun Barbie. JAk widać człowiek uczy się całe życie:)
OdpowiedzUsuńPiękna lala! Ma bardzo sympatyczną twarzyczkę. Bardzo podoba mi się także jej ubranko. Ech, przypominają się lata osiemdziesiąte i marzenia małej dziewczynki o Barbie z Peweksu... :) :) :) :) :)
OdpowiedzUsuńHola, que bien lo combinaste, la blusa es muy bonita.
OdpowiedzUsuńŚliczna, dziewczęca twarzyczka i ten sweter i te spodnie! I te buty! No bomba!
OdpowiedzUsuńChyba żadna inna Barbie nie ma takich oczu :) Mattel zrobił w jej przypadku świetną robotę. Kazdy detal jej twarzy współgra z pozostałymi, dodaje wdzięku. Barbioszka wygląda młodziutko, niewinnie, jakby była Skipper, nie Barbie
OdpowiedzUsuńW jakim świetnym jest stanie !!! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jedna z ulubionych, absolutna piękność!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak po raz pierwszy zobaczyłam ją w książce o Barbie i od tamtej pory strasznie mi się podoba :) I ten puchaty sweterek :) Słodka!
OdpowiedzUsuń